Jump to content

forever&ever

Members
  • Posts

    127
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by forever&ever

  1. Congrats and omg, that is seriously a record breaker. You must have sent in really powerful evidence for them to approve you that quick! Hope you can share with us what you sent to USCIS? again Congratulations!!! :)

    Thank you so much! And no I did not. I din't even send pictures! :wacko:

    Application

    Check

    Medical Insurance cards

    A couple of dental bills showing same insurance number as one of us is a dependent

    Copies of two different credit cards with both our names on it

    Savings and Checking accounts monthly statements ( 2 monts worth) One from 2007 and another from 2009- in both of our names

    2 affidaviths, one from my mother in Law and one from a friend of ours

    3 Mobile phone statements showig phonecalls made to Poland and Germany ( made by me) to my mom and grannie. Mobile phone is in my husbands name.

    Copy of some mail addressed for both of us.

    State and federal taxes for 2007 and 2008

    And that is about it. Maybe I have missed something, but I am pretty sure that's it.

    I was sure there will be RFE down the road because we didn't prepare enough evidence, but I guess we didn't have to, THANK GOD!

    Thank you everybody!

  2. This is truly amazing, it is friday the 13 and I got my Congratulation letter in mail!

    We mailed out our I-751 application to California Service Center on February 12, 2009 and I was getting stressed out about not receiving biometrics appointment letter and extension letter whatever comes first, because my green card expires in April. And today we got THE LETTER! Date of the letter says March 7(SATURDAY!), so does it make it 24 instead of 30 days? Some of you probably wonders why we got approved without biometrics and my only answer is that last August (7 months ago) I had to do my biometrics for a replacement card that got damaged, and I think they are still ok?

    WONDERFUL! It says the card should arrive in the next 60 days so party with us!!! :dance::dance::dance:

  3. yeah like Kate, we all love her, and she killed her stepfather.

    now c'mon! you compare Kate to Ben? :lol: there is a difference! "Sometimes good people kill bad people and it's acceptable" I agree with Nessa, but in Ben's case it is a totally different story. We don't know all the answers yet, and I hope that writers will explain everything, but for now Ben is a bad, bad guy. As an actor he is wonderful and believeable and I like him for that, there I said it. I don't know much about Charles W. but I am doing my research. What I hear about him is not good either! :huh:

  4. Not sure Nessa, the way he acted in that scene makes me think it was a spur of the moment decision 'cus of something that was said.

    That is what I think too. There were two things Locke said to him, and Ben seem to be very surprised. In the next eisode (hopefully) we may get some answers, but it doesn't matter what Ben says I just have a hard time believing him, that liar!

  5. Ben is bad because

    he killed John Locke

    Apparently Charles Whitmore

    is trying to protect the island from Ben

    but who knows

    he

    ''killed'' John Locke

    for a good reason. he'll

    stay alive in the island so it's not like he really killed him.

    i think Ben is not bad, he's just manipulative and he knows more about the island than most people and they get them to do what's best for everybody.

    Did you just said Ben is not bad? :o The guy is killing people and you think it is not bad? Oh well, was I supposed to use a spoiler tag? :rofl:

  6. I love this show! Me and my husband just got season 1st on dvd from the library and we are watching it like lunatics. We saw it long time ago and we do it just to refresh our memory. I have no clue who is good or bad, I guess we will see. There is only one more season of LOST and that's it, so they better come up with some answers.

  7. No to spoko, niepotrzebnie panike sieje :whistle:

    Ana, ja bede miec filmy na komputerze i ogladac tez bede na komputerze (moj ulubiony sposob), mamy 17" laptop to jak maly telewizor jest! :lol: Czesc filmow bedzie pewnie w formacie dvd ale nie bedzie mi sie chcialo wypalac plyt aby specjalnie na dvd ogladac.

    Ja z kolei tez zostawilam mase filmow i plyt cd za soba w Polsce i szczerze mowiac na wyprawe do kina nawet nie ma czasu, wiec mam nadzieje nadrobic zaleglosci w domowym zaciszu ;). Zazdroszcze Ci tego tvn, chociazby dla samych wiadomosci.

    Pozdrawiam!

  8. Hej Dziewczyny!

    Kurcze, dlugo tu nie zagladalam, ale jak wszystkie, teraz am do czynienia z I-751no i interesuje sie tematem :) Ale fajnie widziec, ze Wy wciaz tu jestescie!

    Takze ja wyslalam juz moje papiery i teraz musze update m profile :)

    Aaaaa, wiecie co, wczraj chcialam wypozyczyc jakis film z netflix i tchnelo mnie, by wesc na interlational i co? znalazlam samych swoich i inne plskie hity! normalnie ciesze sie jak nic :P Teraz mam tylko nadziejej,ze maja polskie napisy, by maz mogl sobie objrzec :)

    OK, to witam Was wszystkie raz jeszcze!

    Czesc Ola! Wszystkich sciaga to forum:P Do jednego sie przekonalam, ze moze byc glucho tutaj przez dluzszy okres ale jak sa jakies pytania to panie z naszego forum zawsze pomoga i wespra duchowo:) Dziekuje dziewczyny :star:

    Ja z netflixu nie korzystam, ale moze powinnam sie przyjzec, bo czasem brakuje mi polskich klasykow. Zastanawialam sie teraz czy bede miala problemy z przewiezieniem dysku w walizce do Stanow, bo chcialam aby brat mi przegral kilkadziesiat filmow podczas mojej wizyty w Polsce, a czesc to pewnie beda wersje "kinowe" lol, piraty! I nie wiem czy ryzykowac z tym dyskiem czy nie. Pewnie powinnam wyslac sobie poczta! :thumbs:

    Pozdrawiam!

    Monika

  9. Wiadomosc z ostatniej chwili: otrzymanie paszportu przed uplywem 6 miesięcy jest jednak możliwe (pewnie jednak tylko wtedy kiedy nie jest Wam potrzebny LOL). Własnie dzisiaj dzwonili z konsulatu że mam paszport do odebrania - wniosek składałam w kwietniu.

    Widzicie jak sie customer service w Polsce polepszyl ?

    pozdrawiam

    Ana

    No NIEMOZLIWE!!! :lol::lol::lol:

    Czyli jest jednak nadzieja, ze mozna cos zalatwic bez komplikacji oraz dlugiego czekania. Gratuluje Ana!

  10. Nie no nie moglam az czytac, ten dr. Aniol to jakis kompletny niekompetentny idiota!

    Ja szczesciem nie mialam wiele wspolnego z lekarzami, moj maz ma kontakt czesciej bo bierze tabletki na rozrzadzenie krwi, chodzi do lekarza na konsultacje dwa razy do roku z powodu swojej zakrzepicy oraz regularnie robi laboratorium.

    Fakt, troche kasy sie uzbiera ale nie jest to majatek. Z drugiej strony ubezpieczenie jest drogie no i faktycznie co-pay moze byc czasami rowniez wysokie.

    Bylam u lekarza rodzinnego raz i sobie bardzo chwale, mialam zapalenie oskrzeli i dostalam leki za darmo podczas konsultacji ( jakis tam inhalator).

    Z dentysta natomiast trafilismy w 10! hehe! Placimy co paycheck z jakies $13 za dental ( Delta) co na nas oboje w roku wyjdzie okolo $340. Mamy bardzo dobry plan, pokrywa do $1500 na lebka. Czyszczenie i badanie 2 razy w roku, x-ray, itd. Sama operacja przez ktora przeszlam kosztowala $1300 ( limit prawie wyczerpany, hehe)! Jakbym nie miala ubezpieczenia no to troche kiepsko by bylo, a zeby madrosci usunelam bo noszenie ich po prostu sprawialo mi bol( opuchlizna, ciagle uwazanie jak zuje aby nie urazic, gryzlam policzki kilka razy dziennie!), wiec ciesze sie ktos mial jaja aby podjac decyzje ( chcialam, ale 4 naraz to troche ciezko bylo sie zdecydowac, teraz mysle ze bardzo dobra decyzja to byla), a ze to byl chirurg, to wydaje mi sie ze po prostu wiedzial co robi. Po samym x-rayu zauwazyl z jakimi problemami sie borykam i mi to powiedzial, gosciu byl z polecenia, ma lata praktyki jako chirurg.

    Zabieg mialam ustalony na dwa dni po konsultacji ( co jest rzadko spotykane taki szybki termin dostac, zwlaszcza ze poczekalnia zapchana pacjentami, wiec na brak pracy nie narzeka) personel tez byl zdziwiony bo przyszedl w swoim dniu wolnym aby przeprowadzic moj zabieg. Obylo sie bez bolu i stresu, po przebudzeniu pielegniarz i trzy pielegniarki skakali wrecz nade mna. Opieka wspaniala. Wszystkie recepty, instrukcja postepowania po operacji, a nawet list do pracodawcy ( o ktory nie prosilam) bylo gotowe. No super po prostu. Pomimo tego, ze zabulimy jakies 20% z tej ceny, ktora podalam wyzej mysle ze bylo warto. Po godz. 20.00 dostalam telefon od chirurga z zapytaniem jak sie czuje, czy wszystko ok i czy wypoczywam, a w razie problemow przypomnial mi namiary.

    Tylko, ze w moim przypadku sprawa byla jasna, albo rwiemy albo sie mecze, wiem ze sa szarlatani co sie nie znaja na rzeczy i trzymaja pacjentow na sile dla pieniedzy.

    W czwartek ide na kontrole :) i mam po problemie :) Tak sie ciesze!

    Pozdrawiam

    Monika

  11. [

    :thumbs: Trzymam, trzymam! Ja tez mam moje zeby madrosci i juz nawet myslalam ze bede wyrywac bo cos mi jeden troche puchl (tzn dziaslo) ale przeszlo, wiec mam nadzieje, ze wyrywanie mnie nie czeka. Ja mam szczescie miec bardzo zdrowe zeby, mialam tylko jedna mala dziurke w zyciu, wiec z dentysta mam generalnie malo wspolnego, tak wiec jakie kolwiek borowania czy wyrywania przerazaja mnie bardzo. Tak mi sie przypomnialo jako ze w temacie jestesmy dentystycznym, ksiazka "Million Little Pieces"... Czytal ktos? Koles byl na odwyku, wiec nie mozna mu bylo znieczulenia podac a mial wybite 4 przednie zeby... i borowanko, wyrywanie i koronki bez znieczulenia... Jak czytalam to az mnie ciary przechodzily... :wacko: Tak wiec ciesze sie Moniko, ze ty bedziesz pod narkoza :innocent:

    Dzieki, ja ksiazki nie czytalam, faktycznie brzmi drastycznie. grrr

    Ja troche sie podniecam ta narkoza, bo nigdy w zyciu nie malam, no i szwy rowniez do tej pory mnie ominely :) Reszta mnie troche przeraza bo problemow z zebami nie mam rowniez. W ogole zauwazylam z mojego otoczenia, ze masa ludzi usuwa te zeby madrosci.

    Mi dziasla puchly troche rowniez dlatego zrobilam spotkanie z chirurgiem bo wygladalam jak chomik i on mi od razu, ze trzeba wyrwac to dziadostwo bo nie ma miejsca w buzi, hehehe

  12. Czesc i dziekuje za odpowiedzi :)

    Ana, sorki ze sie nie podpisywalam pod postami, faktycznie z tym forever to niezrecznie :star: Niki mnie przedstawila jako Moniczka i oczywiscie tak sie nazywam :)

    Ja umiejscowienie bede zalatwiala osobiscie podczas mojej wizyty w Polsce w sierpniu i cale szczescie!!! Planuje wczesniej wyslac siostrze odpis aktu slubu (certified copy, hehe) do przetlumaczenia tak aby byl gotowy na dzien przyjazdu i bede zalatwiala od reki. Dla pewnosci przeczytalam jeszcze raz odpowiedz jaka dostalam USC w Gdyni, w ktorej jest napisane, ze w przypadku braku informacji o nazwisku noszonym po slubie bede musiala napisac odreczne pisemne oswiadczenie. Wiec to jest to! W Ohio rowniez nie ma zadnych informacji o nazwiskach na akcie slubu, ale to raczej nie bedzie problemem do zalatwienia, mam gdzies nawet formularz na kompie :)

    Takze podczas ubiegania sie o paszport w konsulacie powinnam miec ze soba polski odpis aktu slubu, zakladajac ze uda mi sie umiejscowic ten certified copy moje. Fiu, to mi kamien z serca spadl bo troche techniki i sie pogubilam, a teraz zaczyna mi switac w mozgownicy :) A do tego dojdzie jeszcze lifting conditions za niedlugo i w ogole bedzie jazda na maksa.

    Niki, trzymam kciuki za Twoj RFE, czlowekowi tylko cisnienie podnosza.

    Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie, bo jutro ide do chirurga dentystycznego na usuniecie 4 zebow madrosci, ktore jakos krzywo mi sie ulozyly. Narkoza, szwy i te sprawy, hehe :) Ciesze sie i to bardzo mocno, ze mam ten zabieg tutaj a nie w polsce bo same wiecie jaka jest tam rzeczywistosc pod tym wzgledem. Juz ne moge sie doczekac opuchlizny :wacko:

    Pozdrawiam

    Monika

  13. Na zakonczenie dodam, ze bylam w konsulacie w Waszyngtonie i polecam kazdemu, rewelacyjne doswiadczenie, chociaz przez telefon nic sie nie mozna bylo dowiedziec. Na miejscu mnie rewelacyjnie obsluzyli chociaz spoznilam sie godzine i dojechalam po godzinach urzedowania i wszyscy byli bardzo mili. Mnie powiedziano ze wyrobienie paszportu trwa ok. 6 miesiecy - to znaczy moze byc szybciej ale trzeba sie nastawic na oczekiwanie do 6 miesiecy. Wyrobilam sobie paszport tymczasowy bo bardzo sie balam co by bylo gdyby wypadlo jakies emergency i musialabym wyjechac w trakcie "produkcji" tego paszportu - do Polski by mnie wpuscili ale juz by nie wypuscili (tak mi sie wydaje). Ten tymczasowy jest wazny na rok i wyglada jakby go dzieci zrobily na pracach recznych, kosztowal chyba 30 dolarow.

    Jade za miesiac do Meksyku z tymczasowym paszportem wygladajacym bardzo nieprofesjonalnie na panienskie nazwisko, zielona karta o skonczonej waznosci i tym tzw. "extension letter". Jak wroce to napisze jak bede miala jakies problemy i zdam sprawozdanie na czym polegaly. Jak nie wroce to tez napisze...... z Polski ;)

    pozdrawiam

    Ana, mi by bardziej pasowalo udac sie do DC jesli nie ze wzgledow na doswiadczenie przy zalatwianiu paszportow to przynajmniej ze wzgledu na podroz, bo Virginia to jest tak jakby drugi dom i cala trase znamy na pamiec, no i krotsza droga! Ale nie wiem czy jest taka mozliwosc, bo stan Ohio podlega pod konsulat w NY, chociaz zamiast sie rozpisywac tutaj to pownnam chwycic za telefon i to sprawdzic.

    Najgorsze jest to, ze za 10 lat trzeba znowu zalatwiac nowy paszport, ciekawe co nowego wymysla. :girlwerewolf2xn:

  14. Kase rzeczywiscie z czlowieka zdzieraja. Ja na szczescie jako studentka zaplacilam polowe ceny za paszport. Ale do tego doszly jeszcze dwie oplaty po $80 kazda, za upowaznienie i orzeczenie o zmianie nazwiska, wiec sumka sie niezla uzbierala.

    Dorota, jakie upowaznienie? Orzeczenie o zmianie nazwiska? Czy to dlatego, ze pozniej im dosylalam dokumenty? Bo przegladam wlasnie strone internetowa konsulatu i nie jest napisane nic o orzeczeniu o zmianie nazwiska, ale zdaje sobie sprawe, ze info moze byc nieaktualne, albo po prostu z zaskoczenia zdzieraja kase. Nie wiem czy se przygotowac na wiekszy wydatek? To jest co maja napisane:

    W momencie składania dokumentów pobierana jest CAŁKOWITA opłata (za paszport + za doręczenie pocztą). Konsulat przyjmuje w urzędzie opłaty gotówką, lub korespondencyjnie w formie money order, cashier's check lub certified check. CZEKI PERSONALNE i KARTY PŁATNICZE NIE SĄ HONOROWANE!

    wydanie paszportu 10-letniego 169 USD (opłata ulgowa - 85 USD)

    wydanie paszportu w zamian za utracony - 297 USD

    wydanie paszportu małoletniemu, który w dniu złożenia podania o wydanie paszportu ukończył 7 lat a nie ma ukończonego 13 roku życia 59 USD

    wydanie paszportu małoletniemu, który w dniu złożenia podania o wydanie paszportu nie ma ukończonego 7 roku życia 59 USD

    wydanie paszportu małoletniemu na żądanie rodziców 59 USD

    wydanie paszportu tymczasowego na czas oczekiwania na paszport 23 USD

    wydanie paszportu tymczasowego małoletniemu do 5 roku życia 29 USD

    wydanie paszportu tymczasowego (np. w celu umożliwienia powrotu do kraju) - 62 USD

    wpisanie zagranicznego dokumentu stanu cywilnego do polskich ksiąg stanu cywilnego oraz doręczenie sporządzonego na tej podstawie odpisu polskiego aktu stanu cywilnego 77 USD

    sprawdzenie i poświadczenie tłumaczenia 48 USD (za każdą rozpoczętą stronę)

    doręczenie paszportu drogą pocztową 10 USD (W uzasadnionych przypadkach, zwłaszcza w warunkach szczególnie utrudnionego dojazdu do urzędu konsularnego, istnieje możliwość odstąpienia przez konsula od wymogu osobistego odbioru paszportu, na pisemny wniosek osoby ubiegającej się o jego wydanie. W takim przypadku konieczne jest uiszczenie opłaty za przesyłkę zwrotną w wysokości 10 USD. W przypadku ubiegania się o paszport 10-letni (lub 5-letni) i tymczasowy, opłata za przesyłkę zwrotną wynosi 20 USD)

    Wiec naliczylam sobie 169 za paszport+10 za doreczenie poczta (zakladajac ze dokonam umiejscowienia aktu slubu w polsce i dostarcze oryginalny odpis aktu slubu wydany przez moj USC), ale jak dojda do tego wnioski o zmiane nazwiska i oplaty za wnioski o doreczenie paszportu poczta (poza oczywscie standardowych $10), o ktorych nie pisza, no to ja sie zrujnuje, a na dodatek musze tam jakos dojechac z Cleveland!

    W moim przypadku wymiana paszportu nastapi z powodu konczoncej sie waznosci no i przy okazji zmiany nazwiska.

    lol lol lol lol lol ( juz nie mam sily) lol lol lol lol

    glupi ewok wlasnie w ten sposob zedytowal moj wczesniejszy post :rolleyes:

  15. Kase rzeczywiscie z czlowieka zdzieraja. Ja na szczescie jako studentka zaplacilam polowe ceny za paszport. Ale do tego doszly jeszcze dwie oplaty po $80 kazda, za upowaznienie i orzeczenie o zmianie nazwiska, wiec sumka sie niezla uzbierala.

    Dorota, jakie upowaznienie? Orzeczenie o zmianie nazwiska? Przegladam wlasnie strone internetowa konsulatu i nie jest napisane nic o orzeczeniu o zmianie nazwiska, ale zdaje sobie sprawe, ze info moze byc nieaktualne, albo po prostu z zaskoczenia zdzieraja kase. Nie wiem czy se przygotowac na wiekszy wydatek? To jest co maja napisane:

    W momencie składania dokumentów pobierana jest CAŁKOWITA opłata (za paszport + za doręczenie pocztą). Konsulat przyjmuje w urzędzie opłaty gotówką, lub korespondencyjnie w formie money order, cashier's check lub certified check. CZEKI PERSONALNE i KARTY PŁATNICZE NIE SĄ HONOROWANE!

    wydanie paszportu 10-letniego – 169 USD (opłata ulgowa - 85 USD)

    wydanie paszportu w zamian za utracony - 297 USD

    wydanie paszportu małoletniemu, który w dniu złożenia podania o wydanie paszportu ukończył 7 lat a nie ma ukończonego 13 roku życia – 59 USD

    wydanie paszportu małoletniemu, który w dniu złożenia podania o wydanie paszportu nie ma ukończonego 7 roku życia – 59 USD

    wydanie paszportu małoletniemu na żądanie rodziców – 59 USD

    wydanie paszportu tymczasowego na czas oczekiwania na paszport – 23 USD

    wydanie paszportu tymczasowego małoletniemu do 5 roku życia – 29 USD

    wydanie paszportu tymczasowego (np. w celu umożliwienia powrotu do kraju) - 62 USD

    wpisanie zagranicznego dokumentu stanu cywilnego do polskich ksiąg stanu cywilnego oraz doręczenie sporządzonego na tej podstawie odpisu polskiego aktu stanu cywilnego – 77 USD

    sprawdzenie i poświadczenie tłumaczenia – 48 USD (za każdą rozpoczętą stronę)

    doręczenie paszportu drogą pocztową – 10 USD (W uzasadnionych przypadkach, zwłaszcza w warunkach szczególnie utrudnionego dojazdu do urzędu konsularnego, istnieje możliwość odstąpienia przez konsula od wymogu osobistego odbioru paszportu, na pisemny wniosek osoby ubiegającej się o jego wydanie. W takim przypadku konieczne jest uiszczenie opłaty za przesyłkę zwrotną w wysokości 10 USD. W przypadku ubiegania się o paszport 10-letni (lub 5-letni) i tymczasowy, opłata za przesyłkę zwrotną wynosi 20 USD)

  16. Jak moja mama udala sie do Urzedu Stanu Cywilnego to pani urzedniczka wyciagnela jej jakas ksiazke czy skoroszyt gdzie miala wzory orginalnych aktow malzenstwa ze wszystkich stanow! Oni wiec wiedza co robia.

    o kurde :lol:

    nie ma co, po prostu wezme certified copy z tlumaczeniem i bede sie upierala przy swoim, moze sie uda...

    Natomiast co do ambasady to po prostu juz nie moge sie doczekac :blink: a najlepiej bedzie jesli zaczne zbierac pieniazki do swinki skarbonki bo przeciez przez te oplaty mozna sie do bankructwa doprowadzic, takie tam oplaty urzedowe :)

  17. No wlasnie Dorota, mi tez potrzebne jest to do nowego paszportu bo waznosc konczy mi sie w czerwcu przyszlego roku, a jade do polski w sierpniu wiec postanowilam sie tym zajac.

    Ohio rowniez wydaje jeden akt malzenstwa, reszta to jest certified copy. A wizyta w ambasadzie w nowym jorku czeka mnie w zw. z zalatwianiem paszportu, bo trzeba sie stawic osobiscie. Dorota, co tam sie dzialo a ambasadzie? :lol: My z mezem przy okazji zwiedzimy New York City skoro juz sie bedziemy fatygowac :P

    Wiesz co Anastassia, to samo przeszlo mi przez glowe zanim jeszcze weszlam na vj, bo dostalam odpowiedz z mojego urzedu miasta na zapytanie, ktore wyslalam wczoraj.

    Wczesniej myslalam, ze oryginal to jest wlasnie ten, ktory wyglada bardziej oficjalnie i otrzymalismy go zaraz po zawarciu zwiazku malzenskiego.

    Te kserokopie, o ktorych mowisz to sa wlasnie certified copies i mialam nadzieje, ze moge uzyc to przy umiejscowieniu nazwiska, bo suma sumarow to jest oryginalny odpis! CO nie? :dance:

    A to jest odpowiedz jaka dostalam z urzedu stanu cywilnego:

    W celu umiejscowienia zagranicznego aktu małżeństwa w polskiej księdze stanu cywilnego należy złożyć oryginalny odpis tego aktu wraz z tłumaczeniem dokonanym przez tłumacza przysięgłego w Urzędzie Stanu Cywilnego właściwym dla miejsca stałego zameldowania wnioskodawcy.W przypadku braku informacji w odpisie aktu małżeństwa o nazwisku noszonym po ślubie należy złożyć odręczne pisemne oświadczenie w tej sprawie.Aby akt małżeństwa zawierał pełne dane obydwu stron należy również dołączyć odpis aktu urodzenia małżonka - jednakże przy braku tego aktu USC wpisze jedynie dane zawarte w odpisie aktu małżeństwa. Opłata za wpis wynosi 50 zł a za sprostowanie ewentualnych błędów i uzupełnienie danych - 39 zł.

    No i skad te panie beda wiedzialy jak wyglada oryginalny odpis, jak ja nawet nie mam pojecia :jest: (tzn. domyslam sie)Wydaje mi sie, ze certified copy wystarczy (tak jak w polsce mozesz wyciagnac 50 odpisow jednego dokumentu, tak tutaj w przypadku aktu slubu twoim odpisem bedzie certified copy?), a jesli nie to wyrobie sobie paszport na nazwisko panienskie jak to zrobila Anastassia. Za duzo rozmyslam nad tym dlatego pozniej tyle pytan mi z tego wychodzi.

    Wyczytalam jeszcze na stronie urzedu, ze umiejscowianie trwa do 30 dni, a w przypadkach skomplikowanych do 60! haha!

    Dziekuje za "input"

×
×
  • Create New...